czwartek, 24 września 2015

POZYTYWNIE O: czytaniu książek!

Ale ja naprawdę rozumiem, że są filmy, moi mili. Ja naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, że istnieje kino, że istnieje telewizja, że istnieją stronki internetowe, które najzwyczajniej w świecie umożliwiają obejrzenie danej ekranizacji. Nawet to robię. I to bardzo często. Po prostu, moi drodzy, mam nieco inny światopogląd. Najzwyczajniej w świecie uważam, że książki są zdecydowanie lepsze i dlatego je czytam. Urodziłam się w 1999 roku, aktualnie jestem w I klasie LO. Należę do pokolenia, które w, przybliżeniu, 80% unika czegoś takiego jak czytanie. Najbardziej widoczne było to w gimnazjum. Teraz już może nieco mniej, ale to wina klasy humanistycznej. Książki lubię odkąd tylko pamiętam. Rodzice kiedyś zamawiali różne powieści z pewnej księgarni internetowej i za każdym razem z rodzeństwem zasiadaliśmy do przysłanego magazynu, przeglądaliśmy propozycje tego sklepu i często namawialiśmy rodziców na kupno książek. Parę z nich zachowało się do dziś i nawet często po nie sięgam. Mam np. Kubusia Puchatka. Dokładnie to wydanie, którego zdjęcie udało mi się znaleźć w internecie. 
Jakby się można było spodziewać z czasem niewielka ilość zamawianych książek stała się niewystarczająca. Zaczęłam czytać coraz szybciej i chętniej, teraz już nawet nie musiały zachęcać mnie ładne okładki i kolorowe katalogi internetowych księgarni. Moja starsza siostra postanowiła zabrać mnie do biblioteki publicznej i założyć mi kartę. Chodziłyśmy do niej razem. Ja wybierałam z półek przeznaczonych do dzieci, siostra dla młodzieży. Biblioteka dla dorosłych, którą odwiedzała mama, znajdywała się w budynku obok. Wypożyczałam różne książki. O kotkach, pieskach, księżniczkach. O takich małych dziewczynkach jak ja, które spotykały niezwykłe przygody. Brałam do domu, siadałam na krześle w kuchni i czytałam. Czasami prosiłam kogoś starszego o pomoc w zrozumieniu jakiegoś trudniejszego słowa, ale z czasem i tego już nie potrzebowałam. Pokochałam książki. Siostra zabierała mnie także na różne spotkania w czytelni, brałam udział nawet w przedstawieniach organizowanych przez moją bibliotekę. Do dziś panie zwracają się do mnie po imieniu. 
Miłość do książek nie zmalała z czasem. Zmieniły się może nieco moje gusta, a większość pozycji kupuje już za swoje pieniądze w księgarniach i tworzę swoją własną bibliotekę. Niestety, na półce nie ma już miejsca i chwilowo leżą ułożone w metrowy stosik na ziemi. Aktualnie czytam głównie kryminały. Jo Nesbo, Harlan Cobe, James Patterson... 

Choć to nieco dla mnie trudne to chciałabym pokazać, dlaczego aż tak bardzo lubię czytać!

1. Uwielbiam przenosić się do nowych światów. Uwielbiam poznawać nowych bohaterów: ich historię, cele, marzenia. Nawet jeśli jest na podstawie danej pozycji film, to wolę czytać. Ten obrazek idealnie pokazuje dlaczego... ;)

2. Książki uczą!
Nie tylko te szkolne, np. do matematyki czy biologii. Powieści. Różnorakie powieści. Uczą życia. Pokazują jakich błędów należy się wystrzegać, jak zachowywać. Dają nam także lekcję języka. Wzbogacają nasze słownictwo. 


3. Książki mocno wpływają na wyobraźnie! Trenują ją, dają pole to popisu.
Często pomaga to w przyszłości!


4 Uważam, że czytanie to dobry pomysł na spędzenie wolnego popołudnia! <3
Dla mnie jest to zdecydowanie lepsze od np. pełnej alkoholu imprezy. 


5. Relaksują. Dla mnie książki są bardzo dobrym lekarstwem na stres. :)



6. Książki choć na chwilę mogą oderwać nas od szarej rzeczywistości.
Pomagają zapomnieć o problemach! 

Szczerze? Mogłabym wymieniać tak jeszcze długo. Ale myślę, że powiedziałam to, co najważniejsze.

A Wy? Lubicie czytać? 



Pozdrawiam,  

Hao



PS. Obcięłam włosy. To dla mnie jest... aż niezwykłe. Tak niecodzienne, że się muszę pochwalić.














2 komentarze:

  1. Też wolę spędzić miłe popołudnie z książką niż na imprezie pełnej alkoholu i nieodpowiedniego towarzystwa przede wszystkim. :)
    Pozdrawiam. :)

    www.maagia-ksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze wolałam czytać niż oglądać filmy. W końcu zabawa jest lepsza, gdy można wyobrazić sobie te opisy, postacie po swojemu. Taka jest moja opinia, z resztą dobrze wiesz, że ja pożeram książki, gdy tylko mogę. XD

    OdpowiedzUsuń